Jutrzejsza sobota jest ostatnim dniem, kiedy teatry grają „za grosze”. Do Instytutu Teatralnego spływają kolejne raporty, zdjęcia, uwagi, komentarze i opinie. Od teatrów i od widzów. Postaramy się nie za długo przedstawić wszelkie statystyki i podsumowania. Reportaże i doniesienia z 12 maja publikowaliśmy na e-teatrze i w mediach społecznościowych sukcesywnie.
Ale Dzień Teatru Publicznego jest także po to, żeby tę unikalną sytuację społeczną wykorzystać do badań socjologicznych i teatrologicznych. Energii i entuzjazmu tak potężnej „próby” badawczej nie można nie wykorzystać, więc każdego roku staramy się takie badania organizować. W 2016 było to ogromne badanie „kolejkowe”, z którego raport pt. „My jesteśmy bardzo kulturalna kolejka, a nie żadne chamstwo” jest dostępny na stronach Instytutu Teatralnego i Encyklopedii Teatru Polskiego.
Na stronach ETP dostępny jest także raport z pogłębionego badania jakościowego Narodowego Starego Teatru, które jako jeden z efektów naszej „próby uzgadniania języków pomiędzy socjologią a teatrologią” został przygotowany również w 2016 roku we współpracy Instytutu Teatralnego, Laboratorium Żywej Kultury – Sieci Badawczej i Narodowego Starego Teatru.
W roku 2017 spróbowaliśmy się dowiedzieć czegoś więcej o teatrze familijnym, czyli przygotowanym specjalnie z myślą o widzach, którzy do teatru przychodzą z rodzicami i rodzeństwem. Raport jest gotowy, za dwa tygodnie będzie dostępny w całości w e-czytelni Encyklopedii Teatru Polskiego. Na zachętę dołączamy fragment.
W tym roku zachęcaliśmy teatry, żeby zechciały się zbadać pod kątem generowanego efektu ekonomicznego. Pilotaż przeprowadzony w 2017 roku wykazał bowiem niezbicie, że 1 złotówka dotacji dla teatru przynosi średnio 3,36 zł w postaci efektu ekonomicznego dla rejonu, w którym teatr działa. Do badania zgłosiło się 15 teatrów i – jeśli się zgodzą – opublikujemy oprócz zbiorczego raportu także dane cząstkowe dotyczące poszczególnych instytucji.
Dzieci w teatrze
Teatr Polski w Bielsku-Białej
Fragment raportu z badania „Teatr w kulturze familijnej. Badanie potrzeb publiczności spektakli dla dzieci” autorstwa Marii Babickiej, Katarzyny Kalinowskiej i Pauli Kukołowicz:
„Przeprowadzona analiza pozwala wysunąć kilka ciekawych wniosków. Po pierwsze, wskazuje ona, że czynnikiem najsilniej warunkującym uczestnictwo dzieci w życiu teatralnym jest doświadczenie rodzinnych wyjść rodzica do teatru w okresie jego dzieciństwa. Wniosek taki, choć nie wynika bezpośrednio z koncepcji rodzinnej transmisji kapitału kulturowego Bourdieu, to pozostaje z nią spójny. Ponadto przeprowadzona analiza wskazuje, że przystosowanie do uczestnictwa w życiu teatralnym dokonywane poprzez wyjścia do teatru ze szkołą jest nieefektywne. Dzieci osób, które w swoim dzieciństwie chodziły wraz z grupą/klasą do teatru nie uczestniczą w życiu teatralnym częściej niż dzieci osób, które nie chodziły wraz ze szkołą do teatru.
Po drugie, przeprowadzona analiza wskazuje, że zarówno rodzinne wyjścia do teatru rodzica podczas jego dzieciństwa, jak i obecne jego uczestnictwo w życiu teatralnym istotnie i pozytywnie wpływają na uczestnictwo dziecka w życiu teatralnym. Wynik taki nie jest oczywisty z punktu widzenia teoretycznego. Możemy bowiem przypuszczać, że rodzinne wyjścia respondenta (rodzica) do teatru w okresie jego dzieciństwa sprzyjają częstszemu udziałowi respondenta w życiu teatralnym obecnie. Innymi słowy przypuszczamy, że obydwie te zmienne będą skorelowane. Czy więc możemy uznać, że rodzinne wyjścia respondenta (rodzica) do teatru w okresie dzieciństwa mają niezależny i bezpośredni wpływ na obecne uczestnictwo dziecka w życiu teatralnym? Czy może raczej uczestnictwo rodzica z okresu dzieciństwa wpływa na obecne uczestnictwo dziecka w sposób pośredni – poprzez obecny poziom zaangażowania rodzica w życie teatralne? Przeprowadzona analiza wskazuje, że obydwie te zmienne, niezależnie od siebie, warunkują obecne uczestnictwo dziecka w życiu teatralnym. Innymi słowy, rodzinne wyjścia respondenta (rodzica) do teatru wpływają na obecne uczestnictwo dziecka nawet w sytuacji, gdy rodzic obecnie nie chodzi do teatru bądź czyni to sporadycznie”.
Teatr Mały w Tychach