7 IV 2016Franciszek Karpiński, Czynsz, reż. Michał Kmiecik
Czynsz to tekst wyznaczający początek epoki, w której żyjemy. To opis rodzącego się polskiego bieda-kapitalizmu, w którym ci, którzy mają coraz więcej, wyzyskują tych, którzy mają coraz mniej. Zdzierają z tych, którzy nie mają już prawie nic i wydają na luksusowe życie w ładniejszych, dworkowo-ziemiańskich dekoracjach – nie w tych chłopskich, tych chamskich. Pomysł reformy, który miał być szalenie postępowy i wyrównywać szanse, okazał się dla wielu katastrofą. To fantazja, niezrealizowane marzenie o lepszym świecie, które zmienia się w swoją własną karykaturę.
Występują:
Michał Czachor, Joanna Drozda, Edward Linde-Lubaszenko, Rozalia Mierzicka, Maciej Sajur, Piotr Sieklucki, Kamil Szeptycki
Scenografia:
Jakub Drzastwa
Produkcja:
Klara Duniec
Technika:
Sebastian Klim, Kuba Jaworski
Video:
Michał Januszaniec
WSTĘP WOLNY
ADRES:
Instytut Teatralnyim. Zbigniewa Raszewskiegoul. Jazdów 100-467 Warszawa
DRAMATY OŚWIECONYCH. CZYTANIA
NIKT MNIE NIE ZNANIKT NIE PRZYJDZIE
Trzeba powiedzieć to jasno – nie są to teksty arcydzielne. Nie przeszły do historii, wystawiane po wielokroć w teatrach całej Polski. Ale nie o to chodzi. Podobnie, jak nie o to, by przypominając dramaty sprzed przeszło dwóch stuleci, rozwodzić się na temat tradycji czy źródeł polskiego teatru, sam ich wiek uznając za wartość. Nie. To bowiem w oświeceniu wykuwał się kształt świata, w jakim wciąż żyjemy, uczestnicząc być może w jego schyłku. Mówiąc o tej zaprzeszłej rzeczywistości, mówimy więc tak naprawdę o tym, co jest dzisiaj. O naszym tu i teraz i o nas samych. O naszych marzeniach, nadziejach, frustracjach i obsesjach.
Za każdym z wybranych tekstów stoi konkretna sprawa. Każdy z nich powstał jako tekst interwencyjny, każdy jest dowodem zaangażowania teatru w sprawy społeczne. A tematy podejmowane przez oświeceniowy teatr są uderzająco podobne do tych, z którymi mierzymy się dziś. Są wśród nich: uprzedzenia, ksenofobia i lęk przed innością, wykluczenie ekonomiczne, emancypacja rozmaitych grup, napięcia społeczne. Dlatego może warto sprawdzić – nie tyle czy same teksty są aktualne, bo te akurat starzeją się szybko – lecz czy da się z nich wyczytać to, czym chcemy zajmować się w teatrze dzisiaj.